Piwnica to pomieszczenie pod domem. Jest ukryta pod powierzchnią, podobnie jak nasze MOTYWY.
MOTYWACJA to powód dlaczego coś robimy, dlaczego czynimy to, co czynimy, to powód do życia, do działania, do pracy, do zawarcia małżeństwa, do bycia w relacji z innymi, do bycia z Jezusem, do służby, do wszystkiego. Bóg chce wiedzieć, nie co, ale dlaczego coś robimy, a właściwie dla kogo?
„Ja nie chcę tego co twoje, Ja chcę samego Ciebie”. Kiedy Bóg przemówił do mnie tymi słowami zrozumiałam również, że nie jest ważne ile robię, ale dla kogo to robię i jakie są moje motywacje. Czy robię coś dla siebie, aby mi było dobrze, a może robię coś, żeby inni czuli się zobowiązani wobec mnie, a może po to, aby nimi manipulować. Zrozumiałam, że moje motywacje mogą nie być czyste, a Jezus pragnie, abym to co czynię, czyniła z miłości do Niego. „DLA CIEBIE” – napisałam słowa na kartce. Patrzyłam na nie i czytałam je po kilkadziesiąt razy dziennie. Towarzyszyły mi one przez długi czas. Przypominały, że to co robię, mam czynić dla Jezusa i z powodu Jezusa. Pomagały mi oczyszczać moje motywacje. Zrozumiałam, że lepiej nawet nie robić nic, niż robić coś mając niewłaściwe intencje.
Motywacja to jedna z najważniejszych spraw w naszym życiu, to bardzo istotna część naszego DOMU. Mamy różne motywacje do działania, nie zawsze właściwe. Motywacje są ukryte, niewidoczne dla innych, nie znamy powodu dlaczego inni coś robią, nawet dobrego, np. pracują w Caritas. Dziś ludzie budują domy bez piwnic. Wielu nie poświęca uwagi motywacjom swoich działań. Ucieka przed odkryciem motywacji u samych siebie. Nie chce ujawniać motywów swojego działania, nie przyznaje się do nich nawet przed sobą, nie chce, aby wychodziły na zewnątrz, dopiero po czasie okazuje się jakie były.
Boimy się prawdy, boimy się samych siebie i żyjemy w lęku, który nie sprzyja naszemu dojrzewaniu i integralnemu rozwojowi. Uciekamy przed prawdą, usprawiedliwiamy się, ale tak naprawdę, działając bez właściwych motywacji, po jakimś czasie czujemy się wykorzystani, zawiedzeni lub rozczarowani. Jezus mówi: „Poznacie prawdę i prawda was wyzwoli” /por. J 8,32/. Wielkim zwycięstwem i odwagą jest życie w prawdzie. Tego chce od nas Bóg. Ten kto raz doświadczył uwolnienia, będzie zawsze za nim tęsknił. To szatan nas oszukuje, że lepiej coś ukryć, niż powiedzieć prawdę. Żeruje na strachu, że ujawni się coś, czasami nawet sami nie wiemy co, co spowoduje, że inni przestaną nas chcieć, lubić i nas odrzucą.
Kiedy wchodziłam w związek małżeński obawiałam się, że kiedy mój mąż pozna wszystkie moje słabości, odrzuci mnie. Ale oczywiście tak nie było, to szatan mnie oszukiwał i straszył. Warto otworzyć się na Ducha Świętego, który daje wolność. Kiedy jesteś wolny, przyjmujesz miłość Bożą i już nie musisz na nią zarabiać, przestaje być ważne to, co powiedzą ludzie. Ważne jest tylko to, co o tobie myśli i mówi Bóg. On jest kochającym Ojcem i chce, abyś żył w wolności. Wtedy prawdziwie zaczynasz żyć dla Boga, wyrażasz swoją miłość do Niego i możesz powiedzieć za św. Pawłem – „Teraz zaś już nie ja żyję, lecz żyje we mnie Chrystus i choć nadal prowadzę życie w ciele, jednak obecne życie moje jest życiem wiary w Syna Bożego, który umiłował mnie i samego siebie wydał za mnie” /por. Ga 2,20/.
Proś Boga o oczyszczenie swoich motywacji – „Zbadaj mnie Boże i poznaj me serce…” /por. Ps 139,23/, abyś mógł czynić wszystko z serca, jak dla Pana /por. Kol 3,23/.
Cytaty do ROZWAŻANIA I MODLITWY:
• Ps 139,23;
• Kol 3,23;
• Ga 2,20.
(Niniejszy tekst jest fragmentem książki Marzanny Marii Oniśko pt. „Zbuduj dom twojego życia. Integralny rozwój człowieka”, Rozdział II – Sfera życia umysłowego, Podrozdział 2.1 Piwnica – Motywacje. Książkę tę można nabyć za pośrednictwem niniejszej strony www w zakładce „Sklep”)