Drzwi w naszym DOMU to odpowiednik języka. Drzwi otwierają się i zamykają, wprowadzają nas w kolejne pomieszczenia. Czasem skrzypią, czasem źle się zamykają, czasami w ogóle nie chcą się zamknąć lub zdarza się, że zatrzasną się na dobre i jest kłopot. Jeśli byliście zatrzaśnięci w jakimś pomieszczeniu lub zatrzasnęliście choćby klucze w samochodzie wiecie o czym mówię. To naprawdę nie jest miłe, a może być trudnym, a nawet traumatycznym wydarzeniem. Drzwi zamknięte stawiają nas w perspektywie bariery, zagadki, czy zaciekawienia co jest za drzwiami.
Język to narzędzie dane od Boga. Wyraża to, co jest w naszej duszy, mowa jest językiem naszego serca. Słowo może wiele. W mocy języka jest budować i burzyć. Słowo wychodzące z czyichś ust może nas pocieszyć, podtrzymać, umocnić, zachęcić, zainspirować, zbudować, dać życie. Język może też niszczyć, prowokować, obrażać, poniżać, oskarżać, a nawet zabić /por. Prz 18,21/. Jest wiele grzechów języka począwszy od plotkowania, czyli roznoszenia zasłyszanych, nie zawsze sprawdzonych informacji, często przekazywanych z sensacją w sprawach, które bezpośrednio nas nie dotyczą lub nic nie możemy zrobić, poprzez obmowę, czyli tajne opowiadanie cudzych, złych rzeczy chociaż prawdziwych, wreszcie oszczerstwo – mówienie o innych złych rzeczy, kłamliwych i nieprawdziwych, czy krzywoprzysięstwo – fałszywe świadectwo przeciwko komuś zeznawane pod przysięgą. Wielomówstwo też nie należy do cnót /por. Mt 12,36/. Bóg chce, aby z naszych ust nie wychodziła żadna szkodliwa mowa. Z tych samych ust nie może wychodzić grzech i uwielbienie Boga. Ci, którzy chcą iść za Jezusem, bardziej powinni się interesować Nim i mówić o Nim, a nie o innych ludziach. Powinniśmy albo ewangelizować, albo mówić o tym, co Bóg czyni w naszym życiu lub o dziełach Bożych w świecie. Językiem mamy błogosławić, a nie złorzeczyć. Nie powinniśmy zasmucać Ducha Bożego, który mieszka w nas, poprzez złą mowę, złość, znieważanie, wrzaskliwość czy gorycz /por. Ef 4,29-30/. Czasami warto zamilknąć. Bóg mówi w ciszy.
Zaproś Jezusa do tej dziedziny swego życia, a może po prostu się nawróć. Zacznij błogosławić, mów dobrze o innych albo nie mów nic.
Rozpocznij pracę na swoim językiem, ćwicz go, jak ćwiczysz swoje ciało, można w ten sposób nabrać dobrych nawyków. Niech będzie więcej dobrych słów, więcej zachęt, więcej błogosławieństwa i Boga w twoim życiu.
Cytaty do ROZWAŻANIA I MODLITWY:
Ef 4, 29-30;
Kol 4, 6;
Jk 1, 24;
Jk 3, 3-12;
Jk 4, 11;
2 Tym 2, 16-17;
Prz 10, 19-21;
Prz 12, 14. 18. 22;
Prz 15, 1-4;
Prz 16, 23-24;
Prz 18, 21;
Prz 25, 15b;
Prz 26, 22;
Mt 12, 36.
(Niniejszy tekst jest fragmentem książki Marzanny Marii Oniśko pt. „Zbuduj dom twojego życia. Integralny rozwój człowieka”, Rozdział V – Sfera życia społecznego, Rozdział 7 Drzwi – Język. Drugie wydanie tej książki można będzie nabyć za pośrednictwem niniejszej strony www w zakładce „Sklep” już od połowy kwietnia 2024 r.)