Głupiec uparty

utworzone przez | wrz 3, 2024 | Szukaj mądrości

Jeżeli uważacie, że świat głupców opisany przez Biblię kończy się na głupcu zaangażowanym [’ĕ·wîl], to spieszę Wam donieść, że dopiero się rozkręcamy. Czas na opowieść o kolejnym szczebelku na drabinie głupców, który zajmuje kə·sîl. Nazwałem go głupcem upartym. Mam nadzieję, że zobaczycie dlaczego.

Jeżeli głupiec zaangażowany to ktoś kto, czasami świadomie, ale najczęściej nieświadomie – poprzez swoje czyny i wybory, podjął decyzję na życie w głupocie, to głupiec uparty związał się z nią na stałe. Głupota [kesiluth] stała się – jak to się dziś ładnie mówi – jego życiową partnerką. Biblia hebrajska tylko raz używa słowa kesiluth: „Niewiasta Głupota [Kesiluth] ciągle się rzuca, Pustota niczego nie pojmie. Przy bramie swego domu usiadła, na tronie, na wyżynach w mieście, by wołać na przechodzących drogą, na tych, co prosto idą swymi ścieżkami. «Niech zboczy tu niedoświadczony» – odzywa się do tego, komu brak mądrości: «Przyjemna jest woda kradziona, chleb [wzięty] skrycie jest smaczny». Nie myśli się o tym, że tam bawią zmarli, jej zaproszeni – w głębinach Szeolu” (Prz 9, 13-18). Widzimy zatem, że niewiasta Głupota [Kesiluth] po pierwsze lubi się eksponować, a po drugie ma swoją misję: poluje na ludzi młodych i niedoświadczonych. Zachęca ich do kradzieży, przekonując, że nie spotkają się z konsekwencjami swoich czynów: – Na pewno wam się uda.

Jeżeli słowo kesiluth pojawia się w Starym Testamencie tylko raz (tzw. hapax legomenon), to słowo kə·sîl, które pochodzi z tego samego źródłosłowu kasal (słowo kasal oznacza być głupim albo stawać się głupim), pojawia się aż 70 razy, głównie w Księdze Przysłów. Kə·sîl to biblijny głupiec par excellence.

Głupiec uparty podjął decyzję na głupotę i nie chce się uczyć mądrości, lecz chętnie dzieli się głupotą

„Dokądże głupcy mają kochać głupotę, szydercy miłować szyderstwo, a nierozumni [ḵə·sî·lîm] pogardzać nauką?” (Prz 1, 22)
• „prostacy – mądrości się uczcie, nierozumni [ḵə·sî·lîm] – nabierzcie rozsądku!” (Prz 8, 5)
• „Z ust mądrych ludzi wiedza się sączy, usta niemądrych [ḵə·sî·lîm] zioną głupotą!” (Prz 15, 2)
• „Wargi mądrego szerzą mądrość, lecz serce głupich [ḵə·sî·lîm] niestałe!” (Prz 15, 7)
• „Nagana głębiej działa na mądrego niżeli na głupiego [kə·sîl] sto batów!” (Prz 17, 10)
• „Głupi nie lubi się zastanawiać, lecz tylko swe zdanie przedstawić!” (Prz 18, 2)
• „Jak chwieją się nogi chromego, tak w ustach głupiego [kə·sîl] przysłowie” (Prz 26, 7)
• „Cierń wpił się w rękę pijaka, a przysłowie – w usta głupców [ḵə·sî·lîm]” (Prz 26, 9)
• „Słowa z ust mędrca są przyjemnością, lecz usta głupca [kə·sîl] gubią jego samego” (Koh 10, 12)

Głupiec uparty jest królem życia, a przynajmniej tak się czuje. Jest wolny. Nakazy i przykazania Boże go nie krępują. Może robić co chce. – Chcecie aborcji do dwunastego tygodnia życia dziecka – nie ma problemu. Chcecie aborcji po dwunastym tygodniu – zrobimy co się da. Kościół, Prawo Boże to średniowiecze, to w moich ustach jest mądrość.

W odróżnieniu od głupca zaangażowanego [’ĕ·wîl], tak jak wyżej opisana Niewiasta Głupota, głupiec uparty czuje, że ma misję: mówi innym jak mają żyć. Zaprasza młodych głupców radosnych [pə·ṯā·yim] na swoje wakacyjne campusy, gdzie mówi im jak mają żyć bez Boga i bez Jego przykazań. Wygłasza bonmoty rodzaju: „Kościół nie będzie mówił wam jak macie żyć” albo „nie będzie proboszcz zaglądał wam pod pierzynę” i jest szczęśliwy gdy słyszy poklask liberalnych mediów.

Mówi głupoty, ale nic nie wyrwie go z przekonania, że jest mądry i mówi mądrze. Nawet jeżeli spotka się z ripostą, nawet jak dostanie „sto batów”, nic nie zrozumie. Będzie winił cały świat, Kościół, liderów innych opcji politycznych, system, prokuratora, który go oskarżył, sędziego, który wymierzył mu wyrok, ale niczego się nie nauczy. Kocha głupotę i nie chce jej się wyrzec.

Nade wszystko głupiec uparty nie chce się uczyć Bożej mądrości. Autor natchniony w Księdze Przysłów (Prz 1, 22) mówi: „dokądże głupcy mają kochać głupotę, szydercy miłować szyderstwo, a nierozumni [ḵə·sî·lîm] pogardzać nauką?”. Słowo „nauka” to w oryginale hebrajskim „daat”. Może być ono tłumaczone jako nauka czy wiedza, ale nie chodzi tu o wiedzę akademicką, czysto teoretyczną. Żyd nie znał takiego pojęcia. Nauka aby była nauką musi być praktyczna. Chodzi raczej o zrozumienie co jest dobre, a co złe tak aby podobać się Bogu. W księgach mądrościowych daat oznacza często rozeznanie, wniknięcie w sprawy Boże, i w to co Bóg czyni w życiu człowieka i na całej ziemi. Ostatecznie daat to poznanie samego Boga. Głupiec uparty pogardza jednak poznaniem Boga i Jego spraw. On sam chce orzekać co jest dobre a co złe.

Głupiec uparty nie chce słuchać mądrości i nie zna dróg Bożych

• „Człowiek nierozumny ich [myśli Bożych] nie zna, a głupiec [kə·sîl] ich nie pojmuje” (Ps 92, 7)
• „Nie mów do uszu głupiego [kə·sîl], bo wzgardzi mądrością twej mowy” (Prz 23, 9)
• „Na konia – bicz, na osła – wędzidło, a kij na plecy głupiego [kə·sîl]” (Prz 26, 3)
• „Mędrzec ma w głowie swojej oczy, a głupiec [kə·sîl] chodzi w ciemności” (Koh 2, 14)
• „Lepszy młodzieniec ubogi, lecz mądry, od króla starego, ale głupiego [kə·sîl], co już nie umie korzystać z rad” (Koh 4, 13)
• „Zważaj na krok swój, gdy idziesz do domu Bożego. Zbliżyć się, aby słuchać, jest rzeczą lepszą niż ofiara głupców [ḵə·sî·lîm], bo ci nie mają rozumu, dlatego źle postępują” (Koh 4, 17)
• „Jeżeliś złożył ślub jakiś Bogu, nie zwlekaj z jego spełnieniem, bo w głupcach [ḵə·sî·lîm] nie ma On upodobania. To, coś ślubował, wypełnij!” (Koh 5, 3)

Głupiec uparty nie zna Bożej mądrości i nie rozumie Bożych dróg. Chodzi w ciemności. Ponoć Steven Hawking powiedział: „Religia jest bajeczką dla tych, którzy boją się ciemności”. Odpowiedział mu dr John Lennox – matematyk z Oxfordu: „Ateizm jest bajeczką dla tych, którzy boją się światła”. Głupiec woli swoją ciemność, by nie okazało się, że jego życie jest puste i jałowe. Boi się prawdy i chce wierzyć w swoje iluzje.

Szef – głupiec uparty nie słucha mądrych doradców. Jest to ów stary król, o którym mówi Kohelet „Lepszy młodzieniec ubogi, lecz mądry, od króla starego, ale głupiego [kə·sîl], co już nie umie korzystać z rad”. W to miejsce otacza się pochlebcami i klakierami. Zabija, choć niekoniecznie fizycznie, posłańca, który przynosi mu złą nowinę. Winni są wszyscy, ale nie on. Przecież on nie może się mylić.

Jeżeli twój pracownik jest głupcem upartym musisz nieustannie go kontrolować. Inaczej nie będzie pracował. Jak mówi obrazowo Księga Przysłów: „Na konia – bicz, na osła – wędzidło, a kij na plecy głupiego [kə·sîl]”. Tylko w ten sposób skłonisz go do pracy. Mój znajomy opowiadał mi, że w pewnym zakładzie pracy jeżeli nie rzucisz wiązanki k…, ch… nikt nie będzie pracował.

Jednak głupiec uparty nie musi być niewierzący. W społeczeństwie chrześcijańskim, faktycznie wielu głupców upartych jest religijnych i chodzą do kościoła. Jednak ich religijność nie ma przełożenia na życie osobiste. Chodzą do kościoła w niedzielę, a w tygodniu oszukują, kradną i źle wykonują swoje obowiązki w pracy. Uważają, że Bóg ich widzi w niedzielę, a w tygodniu już nie. Wiara nie przemienia ich życia. W czasie Mszy św. ich umysł jest w pracy, w biznesie lub w innych sprawach. Nie wiedzą o czym była homilia, gdyż wcale jej nie słuchali. Nie rozumieją jak można iść do zakonu, czy wyjechać na misję. Nie rozumieją tych, którzy codziennie uczestniczą we Mszy św. Ich zdaniem to marnotrawstwo czasu i głupota.

Głupiec nie ma realnej oceny sytuacji

„Mędrzec ma w głowie swojej oczy, a głupiec [kə·sîl] chodzi w ciemności” (Koh 2, 14)
• „Mądry się boi, od złego ucieka, a głupi [kə·sîl] się unosi, czuje się pewnym” (Prz 14, 16)
• „Mądrością rozumnego – poznanie swej drogi, zwodzenie siebie – głupotą niemądrych [ḵə·sî·lîm]” (Prz 14, 8)
• „Przed rozumnego obliczem jest mądrość, lecz oczy głupiego [kə·sîl] na krańcach ziemi” (Prz 17, 24)
• „Jak pies do wymiotów powraca, tak głupi [kə·sîl] powtarza szaleństwa” (Prz 26, 11)

W roku 1999 dwaj naukowcy z Uniwersytetu Cornella Justin Kruger i David Dunning opisali zjawisko, które od ich nazwisk zostało nazwane efektem Dunninga-Krugera. W największym skrócie efekt polega na tym, że osoby niekompetentne w jakiejś dziedzinie życia mają tendencję do przeceniania w tym zakresie swoich umiejętności, podczas gdy osoby wysoko kompetentne mają tendencję do zaniżania oceny swoich umiejętności. Biblia opisała to zjawisko odrobinę wcześniej, jakieś trzy tysiące lat temu, w osobie głupca upartego.

Głupiec uparty czuje się nadmiernie pewnie w stosunku do swoich umiejętności. Czuje się wysoko kompetentny i jest skazany na popełnianie tych samych błędów. Nie zna siebie. W starożytnych Delfach na odrzwiach świątyni wisiały słowa: „Poznaj samego siebie”. Platon pisze, że Sokrates zapytany przez Fajdrosa dlaczego nie interesuje się mitami greckimi, odpowiada, że skoro nie zna samego siebie, to dlaczego miałby się zajmować się sprawami zewnętrznymi. Głupiec uparty nie ma z tym problemu. On nie zna i nie chce poznać siebie. Woli żyć w swojej bańce, dziś powiedzielibyśmy w medialnej. Tak bardzo wierzy swojej narracji, że uznaje ją za prawdziwą.

Bertrand Russel zauważył cierpko: „problem współczesnego świata polega na tym, że głupcy są pewni siebie, a mądrzy pełni wątpliwości”. Jeżeli nadarzy się sposobność by sięgnąć po władzę, głupiec uparty natychmiast z tego skorzysta. Przecież on do tego się najbardziej nadaje, prawda? Ci, którzy faktycznie nadają się do jej sprawowania mają wiele wątpliwości czy podołają, głupiec uparty wręcz odwrotnie. Platon mówi, że jedyną motywacją mądrego by podjąć władzę jest zagrożenie, że podejmie ją głupiec. Mądry nie szuka władzy. Wie jaka to odpowiedzialność. Głupiec przechwyci ją pomnażając cierpienia podwładnych i prowadząc kraj, organizację czy wspólnotę do ruiny.

„Przed rozumnego obliczem jest mądrość, lecz oczy głupiego [kə·sîl] na krańcach ziemi”. Głupiec uparty szuka szczęścia na krańcach świata. Chwyta się, co chwila nowych rzeczy, uważając, że to one dadzą mu szczęście. Nie wie, że szczęście jest pod jego stopami, wystarczy, że zacznie kopać, ale on nie chce kopać. Jak hazardzista, „powtarza szaleństwa” – mechanizm, który już się nie sprawdził, ale wierzy, że tym razem mu się uda.

Lepiej z mądrym zgubić niż z głupcem upartym znaleźć

„Kto z mądrym przestaje – nabywa mądrości, towarzysz głupców [ḵə·sî·lîm] poniesie szkodę” (Prz 13, 20)
• „Cenny skarb i oliwa w domu mądrego, a głupiec [kə·sîl] je marnotrawi” (Prz 21, 22)
• „Nogi sobie odcina, szkody się nabawi, kto posyła wiadomość przez głupca [kə·sîl]” (Prz 26, 6)
• „Jak kamień przywiązać do procy, tak cześć oddawać głupiemu [kə·sîl]” (Prz 26, 8)
• „Jak łucznik raniący przechodniów, tak ten, kto głupca [kə·sîl] najmuje lub pijaka-przechodnia” (Prz 26, 8)
• „Lepiej jest słuchać karcenia przez mędrca, niż słuchać pochwały ze strony głupców [ḵə·sî·lîm]” (Koh 7, 5)
• „Głupiec [kə·sîl] tak się męczy wysiłkiem, że nie potrafi [nawet] dotrzeć do miasta” (Koh 10, 15)

Bywa, że wchodzimy w spółkę z głupcem upartym. Potrafi on pięknie mówić, zachęcać i nagle jesteśmy w jego kociołku. Wykorzysta cię do cna i odeśle z niczym. Nie zarobisz w spółce z głupcem upartym, a może jeszcze dołożysz. Ma on swoistą „mądrość”. Wie jak cię „oskubać” z pieniędzy, czasu i energii, ale nie potrafi pracować. Jest dobry w pozorowaniu pracy, ale sam nie umie ciężko pracować. Kohelet kpi z niego, że tak się męczy swoim wysiłkiem, że nie potrafi nawet dotrzeć do miasta. Nie potrafi nic utrzymać, czy twórczo rozwinąć. Męczy się. Szuka kogo może wykorzystać, kto może pracować na niego.

Paradoksalnie, pomimo „oskubania” ciebie, głupiec uparty też nieszczególnie się bogaci. Przyczyną jest marnotrawstwo: „cenny skarb i oliwa w domu mądrego, a głupiec je marnotrawi”. Głupiec uparty nie potrafi oszczędzać, nie pilnuje kosztów, a pieniądze przelewają się mu między palcami.

Jeszcze gorzej jeżeli uczynisz głupca upartego powiernikiem twoich tajemnic czy pieniędzy. Księga Przysłów mówi: „Nogi sobie odcina, szkody się nabawi, kto posyła wiadomość przez głupca”. Musisz wiedzieć komu możesz, a komu nigdy pod żadnym pozorem nie wolno ci zaufać. Jeżeli zaufasz głupcowi upartemu, wsiadłeś do pociągu, który zmierza ku przepaści.

Głupiec uparty wybucha gniewem, wypowiada oszczerstwa, kłamstwa i wywołuje kłótnie

• „Nie bądź pochopny w duchu do gniewu, bo gniew przebywa w piersi głupców [ḵə·sî·lîm]” (Koh 7, 9)
• „Głupi [kə·sîl] ujawnia cały swój gniew, mądry go w końcu uśmierza” (Prz 29, 11)
• „Usta nieprawe nienawiść ujawnią, głupi [kə·sîl], kto rozgłasza niesławę” (Prz 10, 18)
• „Wargi głupiego [kə·sîl] prowadzą do kłótni, jego usta wołają o razy” (Prz 18, 6)
• „Usta głupiego [kə·sîl] są jego zgubą, a wargi – pułapką na jego życie” (Prz 18, 7)
• „Więcej wart biedak, co żyje uczciwie, niż głupiec [kə·sîl] o ustach kłamliwych” (Prz 19, 1)

Ponieważ głupiec uparty jest kwalifikowaną formą głupca zaangażowanego, podobnie jak ten ostatni, wybrał on głupotę jako styl życia i czuje się w tym dobrze. Tak brzmi wersja oficjalna. Nieoficjalnie głupiec uparty miota się. Gdzieś w głębi serca czuje, że żyje źle, ale nie chce się do tego przyznać. Nosi w sobie potężne pokłady gniewu. Łatwo mu przychodzi wypowiadać zdania rodzaju: „J…ć ……” i tu wymienia znienawidzoną formację polityczną, Kościół, etc. To oni są winni jego problemom i trudnościom w życiu. Jest pełen buntu i gniewu.

Głupiec uparty nienawidzi ludzi prawego serca. Boli go, że ci ostatni – nawet jeżeli są biedni – radują się życiem. Kochają Boga, współmałżonka i swoje dzieci. Głupiec uparty tego nie ma. Chce tego co mają oni: zrozumienia, miłości, szacunku, zaufania do siebie nawzajem. On tego nie ma. Jednak nie chce się nawrócić. Chce żyć swoim głupim życiem i mieć to samo. A ponieważ tak się nie da – nienawidzi ich.

Głupiec uparty musi kłamać. Okłamuje najpierw siebie, że nie jest tak źle, potem innych, że jest mu dobrze z jego głupotą. Jednak czasami w chwilach samotności przychodzi mu myśl, że jego życie jest puste i bez sensu. Odrzuca jednak tę myśl, gdyż – jak wiemy – jego życiową partnerką jest Głupota Kesiluth, a on jest jej wierny.

Głupiec uparty ma upodobanie w grzechu

• „Spełnione pragnienie ukoi duszę, wstrętne głupiemu [kə·sîl] – od zła się odwrócić” (Prz 10, 23)
• „Radością głupiego [kə·sîl] – czyny haniebne, a męża rozważnego – mądrość” (Prz 13, 19)

Kłamstwo, oszczerstwa czy kłótliwość to nie cały arsenał głupca upartego. On uważa, że Bóg mu psuje świetną zabawę i kocha to co jest wstrętne w oczach Boga. Jak mówi św. Paweł: „choć Boga poznali, nie oddali Mu czci jako Bogu ani Mu nie dziękowali, lecz znikczemnieli w swoich myślach i zaćmione zostało bezrozumne ich serce. Podając się za mądrych stali się głupimi (…) Dlatego to wydał ich Bóg na pastwę bezecnych namiętności: mianowicie kobiety ich przemieniły pożycie zgodne z naturą na przeciwne naturze. Podobnie też i mężczyźni, porzuciwszy normalne współżycie z kobietą, zapałali nawzajem żądzą ku sobie, mężczyźni z mężczyznami uprawiając bezwstyd i na samych sobie ponosząc zapłatę należną za zboczenie. A ponieważ nie uznali za słuszne zachować prawdziwe poznanie Boga, wydał ich Bóg na pastwę na nic niezdatnego rozumu, tak że czynili to, co się nie godzi. Pełni są też wszelakiej nieprawości, przewrotności, chciwości, niegodziwości. Oddani zazdrości, zabójstwu, waśniom, podstępowi, złośliwości; potwarcy, oszczercy, nienawidzący Boga, zuchwali, pyszni, chełpliwi, w tym, co złe – pomysłowi, rodzicom nieposłuszni, bezrozumni, niestali, bez serca, bez litości. Oni to, mimo że dobrze znają wyrok Boży, iż ci, którzy się takich czynów dopuszczają, winni są śmierci, nie tylko je popełniają, ale nadto chwalą tych, którzy to czynią” (Rz 1, 21-32).

Głupiec uparty chce nieustannie się bawić

• „Serce mędrców jest w domu żałoby, a serce głupców [ḵə·sî·lîm] w domu wesela” (Koh 7, 4)
• „Bo czym trzaskanie cierni [płonących] pod kotłem, tym jest śmiech głupiego [kə·sîl]. I to jest także marnością” (Koh 7, 6)

Nie jest tak, że mądry ma być smutny. Mądry często jest smutny gdyż widzi niegodziwość tego świata, zło człowieka i to go smuci. Mądry jest pełen wewnętrznego pokoju, ale na zewnątrz często można zobaczyć go smutnym. Jak można się cieszyć gdy ludzie giną, gdy ginie Ojczyzna czy wspólnota?

Inaczej jest z głupcem upartym. Ucieka on od siebie i swojej pustki w wesołkowatość. Na zewnątrz wydaje się być super wesołym gościem, ale w środku …

Jak traktować głupca upartego?

• „Nie odpowiadaj głupiemu [kə·sîl] według jego głupoty, byś nie stał się jemu podobnym” (Prz 26, 4)
• „Głupiemu [kə·sîl] odpowiadaj według jego głupoty, by nie pomyślał, że mądry” (Prz 26, 5)
• „Od człowieka głupiego [kə·sîl] się odsuń: rozumnych warg tam nie znajdziesz” (Prz 14, 7)
• „Raczej spotkać niedźwiedzicę, co straciła małe, niżeli głupiego [kə·sîl] z jego głupotą” (Prz 17, 12)
• „Jak śnieg w lecie, deszcz we żniwa, tak cześć nie przystoi głupiemu [kə·sîl]” (Prz 26, 1)
• „Jak kamień przywiązać do procy, tak cześć oddawać głupiemu [kə·sîl]” (Prz 26, 8)

Wydaje się, że jest sprzeczność w słowach mędrca: – Czy mamy odpowiadać głupcowi upartemu czy też zamilczeć? Odpowiedź jest prosta: czasami tak, czasami nie. Z jednej strony jak mawiał Mark Twain „nie dyskutuj z idiotą! Najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem”, z drugiej strony głupiec uparty powinien być od czasu do czasu być zdemaskowany a jego głupota obnażona. Głupiec uparty nie powinien nami rządzić, ani nam doradzać, a ponieważ on o tym nie wie, trzeba go zdemaskować.

Jednak co do zasady od głupca upartego należy się zwyczajnie odsuwać. Niczego mądrego od niego nie usłyszysz, a jeżeli wpadniesz w jego macki, stracisz swój majątek, a może nawet dobre imię.

Nie jest dobrze gdy społeczeństwo oddaje cześć głupcom. Jak mówi Pismo Święte: „Jak kamień przywiązać do procy, tak cześć oddawać głupiemu”. Wcześniej czy później ktoś ucierpi. W dzisiejszym świecie rolę klakierów często pełnią media liberalne. Oddają cześć głupcom, którzy nic nie umieją, karmią nas pustymi frazesami i prowadzą nas ku katastrofie. Jeszcze dwadzieścia lat temu Stany Zjednoczone i Unia Europejska – wyrosłe z cywilizacji chrześcijańskiej – nadawały ton i kierunek całemu światu. Dziś odrzucające Boga USA z trudem nadążają za Chinami, a cały świat śmieje się z Unii Europejskiej, z której przedsiębiorcy uciekają tam gdzie jest tańszy prąd (czytaj: – uciekają do stref wolnych od głupawych ideologii).

Głupiec uparty zmierza ku upadkowi

• „Mądrzy dostąpią chwały, udziałem głupich [ḵə·sî·lîm] jest hańba” (Prz 3, 35)
• „Odstępstwo prostaków uśmierci ich, bezmyślność niemądrych [ḵə·sî·lîm] ich zgubi” (Prz 1, 32)
• „Dla szyderców gotowe są baty, a chłosta na plecy głupiego [kə·sîl]” (Prz 19, 29)

Nie da się trwać w głupocie i osiągnąć trwały sukces. Ostatecznie udziałem głupich upartych jest hańba. Można zaklinać rzeczywistość, ale ostatecznie zderzymy się z twardymi faktami: „chłosta spadnie na plecy głupiego”.

W bajce Jeana de La Fontaine’a „Konik polny i mrówka”, ten pierwszy jest beztroski i swawolny. Nie myśli o przyszłości. Interesuje go wyłącznie dobra zabawa. Woli śpiewać, niż przygotować się do zimy. Gdy jednak ta nadchodzi, konik polny cierpi głód i zimno. Ma nadzieję, że ktoś poczęstuje go jedzeniem i pozwoli schronić się w ciepłym domu, ale nieczułe na jego niedolę mrówki odmawiają słowami: – Tańcujże teraz, nieboże!

Test – jak wykryć głupca upartego?

„Widziałeś człowieka gadatliwego? Więcej nadziei w głupim [kə·sîl] niż w takim” (Prz 29, 20)
• „Widziałeś takiego, co mądry w swych oczach? Więcej nadziei w głupim [kə·sîl] niż w takim” (Prz 28, 12)
• „Kto swemu sercu ufa – ten głupi [kə·sîl]; kto żyje w mądrości – znajdzie ocalenie” (Prz 28, 26)

Tekst Biblii Tysiąclecia „widziałeś człowieka gadatliwego? Więcej nadziei w głupim niż w takim”, tłumaczenie Sefaria na angielski oddaje jako: „If you see a man hasty in speech, there is more hope for a fool than for him”, co możemy przetłumaczyć na polski: Widziałeś człowieka, który szybko odpowiada, większa nadzieja w głupcu, niż w takim. Zatem nie tyle chodzi o człowieka, który dużo mówi (co też jest pewnym problemem), ile tego kto pospiesznie i bez należytego zastanowienia podejmuje decyzje. Na tej bezmyślności bazują wszystkie programy sprzedażowe: Kup teraz! Kup natychmiast! Potem będziesz myślał co z tym zrobić.

Drugi test na głupca upartego dotyczy jego przekonania, że jest mądry. Kartezjusz mawiał, że Bóg najsprawiedliwiej podzielił między ludźmi rozum, gdyż nikt nie prosi Boga o więcej. Prosimy o bogactwo, szczęśliwe życie, zdrowie, ale nikt nie prosi o mądrość. Z drugiej strony, po co prosić skoro jestem najmądrzejszy i wiem wszystko, prawda? Jeżeli nie prosisz Boga o mądrość, wiesz sam jak masz żyć – spełniasz wymogi konieczne dla głupca upartego.

Ostatni, trzeci test o jakim mówi Pismo Święte dotyczy zaufania do swojego serca. Gdy Biblia mówi o sercu ma na myśli wewnętrznego człowieka: jego umysł, wolę, myślenie, wiedzę, pamięć, sumienie i oczywiście uczucia i pożądania. Zatem jesteś głupcem jeżeli nazbyt ufasz swojemu umysłowi, decyzjom, wiedzy, emocjom, pożądaniom, pasjom i upodobaniom, a nawet swojemu sumieniu. Jeżeli mamy źle ukształtowane sumienie, może nas ono oskarżać w sytuacjach, które obiektywnie nie zasługują na oskarżenie a nie oskarżać gdy faktycznie zgrzeszyliśmy.

Oczywiście jest konieczne abyśmy ufali sobie, ale nie może być to zaufanie bezgraniczne. Ostatecznie sam Bóg jest testem i probierzem naszego życia: naszych przekonań, decyzji, wiedzy, życia emocjonalnego i sumienia. Św. Jan mówi: „A jeśli nasze serce oskarża nas, to Bóg jest większy od naszego serca” (1 J 3, 20ab). On jedynie jest mądry i jedynie w Nim możemy bezpiecznie szukać mądrości. Reszta to – jak mawia Kohelet – „marność i pogoń za wiatrem”.

Tadeusz Oniśko

Przypis:
W całym artykule wyrazy hebrajskie oraz greckie podaję – dla jasności przekazu – w formach podstawowych (lemma) oraz w transliteracji na język polski. Cytaty wg Biblii Tysiąclecia, IV wydanie, Wydawnictwo Pallottinum w Poznaniu, chyba że wskazano inaczej.