Ricky Gervais, brytyjski reżyser i aktor komediowy, w swoim czasie powiedział: „Pamiętaj, kiedy jesteś martwy nie wiesz, że jesteś martwy. Ból z twojego powodu odczuwają inni. Tak samo się dzieje gdy jesteś głupi”. Głupota nie boli, przynajmniej do czasu.
Poprzedni artykuł poświęciłem postaci głupca radosnego [p̄e·ṯî], którego polscy tłumacze Biblii najczęściej tłumaczą jako „prostaczek”, zaś tłumacze Septuaginty jako „dziecko” [népios], chociaż częściej zwyczajnie jako „głupi” [aphrón]. Głupiec radosny to ktoś kto nie zna mądrości, niewiele wie, podejmuje nierozsądne decyzje, nie umie dostrzegać konsekwencji swoich czynów, nie zna życia i jest naiwny; można go łatwo oszukać i zwieść. Głupiec radosny jest wezwany, także przez Boga, aby posiadł wiedzę i umiejętności jak żyć pełnią życia – aby stał się mądry.
Są ludzie, którzy nigdy nie stają się mądrzy i umierają jako głupcy radośni, ale znacznie częściej ludzie świadomie lub nieświadomie, podejmują decyzję na mądrość lub na życie w głupocie. Gdy głupiec radosny podejmie taką decyzję staje się głupcem zaangażowanym [’ĕ·wîl].
Głupiec zaangażowany podjął decyzję na głupotę – pokochał głupotę, a odrzucił mądrość
• „Podstawą wiedzy jest bojaźń Pańska, lecz głupcy [’ĕ·wî·lîm] odrzucają mądrość i karność” (Prz 1, 7)
• „Tak, niemądry [’ĕ·wîl] jest mój naród, nie uznają Mnie. Są dziećmi bez rozwagi, nie mają wcale rozsądku. Mądrzy są w popełnianiu nieprawości, lecz dobrze czynić nie umieją” (Jr 4, 22)
• „Głupców [’ĕ·wî·lîm] zwodzi występek, u sprawiedliwych jest łaska” (Prz 14, 9)
• „Choć stłuczesz głupiego [’ĕ·wîl] w moździerzu tłuczkiem – razem z ziarnami głupota go nie opuści” (Prz 27, 22)
Głupiec zaangażowany to ktoś kto podjął decyzję na głupotę jako styl życia. Czasami świadomie, ale najczęściej nieświadomie – poprzez swoje czyny i decyzje, podjął decyzję na życie w głupocie. Uznał, że życie według Bożych przekazań go ogranicza i wybrał wolność od Boga i Jego przykazań. Pojechał do wielkiego miasta i zachwycił się wolnością. Może robić co chce i żyć jak chce. Owszem, kiedyś żył zgodnie z Bożymi przykazaniami, ale teraz już one go nie wiążą. Odkrył wolność i jest w końcu szczęśliwy. Wstydzi się swoich wierzących rodziców i w towarzystwie nigdy nie będzie o nich mówił. Czuje się lepszy. Może kłamać, wyzyskiwać innych. Skoro dają się wyzyskiwać są temu winni. Jest skoncentrowany na szukaniu siebie. Nie rozumie jak można działać dla dobra wspólnego: Ojczyzny, Kościoła, etc. Jeżeli widzi, że ktoś kto sprawuje władzę pracuje jak na swoim, uważa, że ten ktoś traktuje to jak swoje. On tak myśli i sądzi, że wszyscy tak myślą. Jeżeli doświadcza utrapienia jest zły na cały świat, na innych, ale nie potrafi zobaczyć własnej winy. Nie nawraca się i nie chce być mądrym w oczach Boga. Jak mówi Słowo Boże: „Choć stłuczesz głupiego [’ĕ·wîl] w moździerzu tłuczkiem – razem z ziarnami głupota go nie opuści”. Niestety.
Głupiec zaangażowany nie uczy się – jest mądry w swoich oczach
• „Głupi [’ĕ·wîl] uważa swą drogę za słuszną, ale rozważny posłucha rady” (Prz 12, 15)
• „Głupi [’ĕ·wîl] pogardza napomnieniem ojca, kto rad przestrzega – mądrzeje” (Prz 15, 5)
Głupiec zaangażowany nie uczy się, bo i po co miałby się uczyć. On wszystko wie. Słucha swojej ulubionej telewizji i wierzy jej bezkrytycznie. Jeżeli fakty zaprzeczają jego teoriom – tym gorzej dla faktów. Jest mądry we własnych oczach. Może wypowiadać się o wszystkim i we wszystkim jest ekspertem. Poucza księdza, który przychodzi do niego na kolędę. Nie daje pieniędzy na utrzymanie Kościoła ale czuje się uprawniony by mówić jak ma wyglądać Kościół. Od czasu do czasu chodzi do kościoła (szczególnie gdy przyjeżdża do swoich rodziców na wsi lub w małym miasteczku), ale nie po to aby słuchać tam pouczenia. Przecież on wie lepiej. Wie wszystko o wychowaniu dzieci. Jego dzieci mają problem z narkotykami, alkoholem, praktykują Mangi, są uzależnione od komputera, ale on nie uważa, że robi coś źle. Jeżeli ktoś coś robi źle to jego małżonek, teściowa, ale na pewno nie on. Jeżeli jego dzieci żyją bezbożnie, to trudno. Uważa, że teraz są inne czasy. Jest już po drugim rozwodzie, ale nadal uważa się za eksperta w dziedzinie życia małżeńskiego i rodzinnego. Jest skoncentrowany na zarabianiu pieniędzy i ciągle myśli gdzie wyjedzie na wakacje w przyszłym roku. Jeżeli ma pieniądze kupuje w najdroższych sklepach, ponieważ uważa, że marka świadczy o jego wartości.
Głupiec zaangażowany nie potrafi milczeć
• „Mądry sercem przyjmie nakazy, upadnie, kto wargi ma nierozsądne [’ĕ·wîl]” (Prz 10, 8)
• „Kto okiem mruga – sprawia cierpienie, upadnie, kto wargi ma nierozsądne [’ĕ·wîl]” (Prz 10, 10)
• „Mądrzy swą wiedzę gromadzą, usta głupiego [’ĕ·wîl] grożą zniszczeniem” (Prz 10, 14)
• „I głupi [’ĕ·wîl], gdy milczy, wydaje się mądrym, kto wargi zamyka – bezpieczny” (Prz 17, 28)
Głupiec zaangażowany nie wie, że można milczeć. Nie potrafi zachować tajemnicy. Nie wie kiedy należy mówić, a kiedy milczeć. W słynnej opowiastce podanej przez Platona ktoś podszedł do Sokratesa i powiedział mu:
– Czy wiesz, co właśnie usłyszałem o twoim przyjacielu?
– Chwileczkę, odpowiedział Sokrates. Zanim mi powiesz, chciałbym wypróbować trzy sita.
– Trzy sita?
– Tak, kontynuował Sokrates. Zanim powiesz cokolwiek o innych, dobrze jest poświęcić trochę czasu na przefiltrowanie tego, co masz na myśli. Nazywam to próbą trzech sit. Pierwsze sito to prawda. Sprawdziłeś, czy to, co mi powiesz, jest prawdą?
– Nie, właśnie to słyszałem.
– Bardzo dobrze! Więc nie wiesz, czy to prawda. Kontynuujemy z drugim sitem, sitem życzliwości. Czy to, co chcesz mi powiedzieć o moim przyjacielu, jest dobre?
– O nie! Przeciwnie.
– Więc, zapytał Sokrates, chcesz mi mówić o nim złe rzeczy, a nawet nie jesteś pewien, czy to prawda? Może jeszcze uda Ci się zdać test trzeciego sita, czyli użyteczności. Czy będzie to przydatne, jeżeli dowiem się co zamierzasz mi powiedzieć o moim przyjacielu?
– Nie zupełnie.
– A więc, zakończył Sokrates, to, co chciałeś mi powiedzieć, nie jest ani prawdziwe, ani dobre, ani pożyteczne. Dlaczego więc chciałeś mi to powiedzieć?
Głupiec zaangażowany nie rozumie dlaczego miałby coś przemilczeć. Skoro coś wie to mówi, ale jego wiedza jest powierzchowna i płytka. Nie wychodzi poza poziom frazesów i banałów. Wzbudza politowanie u ludzi mądrych.
Głupiec zaangażowany traktuje innych z wyższością, jest kłótliwy i reaguje emocjonalnie gdy się go poucza
• „W ustach głupiego [’ĕ·wîl] rózga na jego pychę, a wargi mądrych osłonią ich samych”, [w tłumaczeniu Sefaria: „W ustach głupiego [’ĕ·wîl] jest rózga wywyższania się, lecz usta mądrego go chronią”] (Prz 14, 3)
• „Głupi [’ĕ·wîl] swój gniew objawia od razu, roztropny ukryje obelgę” (Prz 12, 16)
• „Zaprzestać sporu – zaszczytem dla męża, bo każdy, kto głupi [’ĕ·wîl], wybucha” (Prz 20, 3)
• „Gdy mądry spiera się z głupim [’ĕ·wîl], ten krzyczy i śmieje się: nie ma pojednania” (Prz 29, 9)
Mark Twain powiedział „nie dyskutuj z idiotą! Najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem”. Rozmowa z głupcem zaangażowanym to jak rozmowa ze współczesnym politykiem. Nie słucha cię po to by cię zrozumieć, ale po to aby odpowiedzieć. Czasem w ogóle cię nie słucha a i tak ci odpowie. Często odpowie ci zanim usłyszy pytanie. W końcu po co cię słuchać skoro i tak nic wartościowego nie powiesz. Głupiec zaangażowany czuje się lepszy od ciebie, a gdy mówi zawsze czujesz, że odrobinę pomniejszony.
Głupiec zaangażowany dochodzi swoich praw do końca. Nie szuka pojednania ze swoim sąsiadem. Jest gotów kłócić się jak Kargul z Pawlakiem o przysłowiową piędź ziemi. Nie widzi, że jego kłótliwość dewastuje relacje. Reaguje wybuchowo gdy ktoś sprzeciwia się jego zdaniu.
Głupiec zaangażowany nie lubi też jak się go poucza. Przecież on wie wszystko najlepiej. Kiedy ktoś sprzeciwi się jego zdaniu od razu objawia swoje emocje. – Jakim prawem mnie pouczasz! Jestem wolny i mam prawo żyć jak chcę albo co mi będziesz mówił jak mam żyć, wiem lepiej od ciebie.
Człowiek mądry nie będzie dyskutował z głupcem zaangażowanym. Skoro ten ostatni go nie słucha, nie ma sensu wymieniać argumentów. Chroni w ten sposób siebie i swój pokój ducha. W sieci znajdziemy mem ze Spockiem, bohaterem serialu Star Trek. Zapytany przez jednego z członków załogi, dlaczego jest ciągle taki spokojny, odpowiedział:
– Ponieważ nie spieram się głupcami. Mówię im krótko: – Masz rację.
– To niedorzeczne.
– Masz rację – odpowiedział Spock.
Głupiec zaangażowany nie cieszy się uznaniem innych
• „Za wzniosła dla głupca [’ĕ·wîl] jest mądrość, w bramie on ust nie otworzy” (Prz 24, 7)
• „Kto dom swój niepokoi – wiatr odziedziczy, a głupiec [’ĕ·wîl] będzie sługą mądrego” (Prz 11, 29)
W Biblii brama jest miejscem odbywania sądów, załatwiania spraw urzędowych, dobijania targów. Bramy były także ośrodkiem życia publicznego i miejscem organizowania zgromadzeń. W bramach sprawowali sądy starsi miasta, a często zabierali tam głos prorocy. Ze względu na ważną rolę bram miasta zasiadanie w nich razem ze starszymi kraju było wielkim zaszczytem (Hi 29, 7; Prz 31, 23).
Głupiec zaangażowany nie zostanie dopuszczony do tego zaszczytu. Może mędrkować w swoim domu, w swojej pracy, ale tam gdzie chodzi o coś ważnego zostanie pominięty. Nikt mądry nie powierzy czegoś ważnego osobie, która nie potrafi zachować tajemnicy, traktuje innych z wyższością, jest kłótliwa i nie można na niej polegać. Ostatecznie głupiec zaangażowany będzie sługą mądrego.
Głupiec zaangażowany cierpi, choć nie wie dlaczego
• „Chorowali na skutek swoich grzesznych czynów i nędzę cierpieli przez swoje występki” (Ps 107, 17); wg Sefaria: „Byli głupcami [’ĕ·wî·lîm], którzy cierpieli na skutek swoich grzesznych dróg i swoich nieprawości”.
Wprawdzie głupiec zaangażowany ma wysokie mniemanie o sobie i swoich kwalifikacjach, to inni niestety nie podzielają jego zapatrywań. Doraźnie jest on w stanie kogoś oszukać, ale na dłuższą metę ludzie go poznają i odsuwają się od niego. Nie są w stanie znieść jego kłótliwości i skoncentrowania na sobie. Głupiec zaangażowany jest pomijany przy awansie. Tam gdzie są wymagane kompetencje nikt go nie wybierze.
Głupiec zaangażowany cierpi z tego powodu, ale nie chce się zmienić. On w swoim sercu podjął decyzję na głupotę, pokochał ją i nie chce szukać mądrości.
Tadeusz Oniśko
Przypis:
W całym artykule wyrazy hebrajskie oraz greckie podaję – dla jasności przekazu – w formach podstawowych (lemma) oraz w transliteracji na język polski. Cytaty wg Biblii Tysiąclecia, IV wydanie, Wydawnictwo Pallottinum w Poznaniu, chyba że wskazano inaczej.