Czego jeszcze nie wie lider opozycji?

utworzone przez | wrz 5, 2022 | Komentarze niepoprawne politycznie

Jak podaje TVN24, we środę 31 sierpnia podczas Campusu Polska Przyszłości, Donald Tusk w przebłysku swojego geniuszu objawił, że „aborcja do 12. tygodnia jest decyzją kobiety, a nie księdza, prokuratora czy działacza partyjnego”. A dalej jeszcze mądrzej stwierdził, że „nie rozstrzygamy, czy aborcja jest okej czy nie. Rozstrzygamy, kto powinien podejmować taką decyzję”.

Pewnie wypowiedź geniusza powinna zostać przyjęta wyłącznie z aplauzem i docenieniem, jednak ciemnogrodzianie – jak zwykle – zaczęli kwestionować geniusz króla Europy. Pierwsze pytanie dlaczego do 12. tygodnia? A co z decyzją kobiety, która trochę się zagapiła i chce usunąć dziecko pierwszego dnia po upływie 12. tygodnia ciąży? Czyż nie jest to ograniczenie praw kobiet? Skoro kobieta ma prawo decydować o życiu swojego dziecka do 12. tygodni, to dlaczego nie może później?

Donaldzie odwagi. Dlaczego ograniczasz kobiety? Jakim prawem odbierasz im prawo decydowania o życiu swoich dzieci. Skoro mają one prawo odebrać życie swojemu dziecku do 12. tygodni, to powinny mieć takie prawo do końca swoich dni. Mówiąc dosadniej: – Czyż twoja matka nie powinna mieć prawa decydowania o skróceniu także twojego życia nawet dziś? Skoro matka jest właścicielką życia swojego dziecka, to dlaczego z upływem 12. tygodnia jej się to prawo brutalnie zabiera?

Jak wspomniałem wyżej Donald Tusk nie wie, „czy aborcja jest okej czy nie”. I chociaż nie wie, uważa, że ma prawo o tym decydować. Moje pytanie brzmi: – Ile rzeczy jeszcze nie wiesz, a o nich decydujesz? Nie uważasz, że skoro na czymś się nie znasz nie powinieneś o tym decydować?

Wyobraźmy sobie pracownika kontroli żywienia dużego zakładu spożywczego. Pracownik ten nie wie, czy stosowane przez niego składniki żywności są dobre czy trujące. Nie wie ile można zastosować barwników, emulgatorów‎ czy konserwantów. Ma jednak – tak jak Donald Tusk w kwestii aborcji – wysokie mniemanie o sobie i uważa, że ma prawo decydować o naszym żywieniu.

Sądzę, że każdy rozsądny przedsiębiorca natychmiast zwolniłby takiego kontrolera żywności. Pytanie, dlaczego Polacy pozwalają aby człowiek, który nie wie, czy aborcja jest dobrem czy złem, był liderem opozycji w naszym kraju, a nie daj Boże nim rządził?

Anothen